Konkurs Architektura Betonowa / 2005
Projektowali z dużą swobodą i pomyśleli o betonie
– Nie znalazłem lepszego materiału, który w tym projekcie spełniłby moje oczekiwania. Uważam, że tak jak kiedyś były kamienie, marmur czy drewno, tak teraz przyszedł czas na beton. Z betonu można zrobić dosłownie wszystko i tak go ukształtować, że sam w sobie będzie czymś interesującym – mówił arch. Dariusz Szyłko z Wrocławia, zdobywca jednej z trzech nagród w VI edycji Konkursu „Architektura Betonowa 2005”. Rozstrzygnięcie konkursu odbyło się 7 listopada 2005 roku na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej.
Konkurs od sześciu lat organizują Wydział Architektury Politechniki Krakowskiej oraz spółka Polski Cement. Nagradzane są najlepsze prace dyplomowe – projekty architektoniczne z użyciem betonu. Podczas VI edycji do nagrody nominowano siedem projektów przygotowanych przez studentów z wydziałów architektury czterech uczelni: z Krakowa, Łodzi, Warszawy i Wrocławia. Jury przyznało trzy równorzędne nagrody i cztery wyróżnienia.
Nagroda „Galeria Sztuki Współczesnej – Urbs Artis”
Autorem nagrodzonego projektu jest arch. Ernestyna Szpakowska, a promotorem prof. Dariusz Kozłowski z WA Politechniki Krakowskiej.
– Obiekt był projektowany w Nowej Hucie, na południowej stronie placu Centralnego, na zakończeniu głównej, niedokończonej osi północ-południe, jako dominanta przestrzenna. To wyraźna dominanta, gdyż zdecydowanie oddziela się skalą. Jest to obiekt duży, sześcian o boku 60 metrów. Przez skalę, formę, wyraźnie prostą, minimalistyczną od zewnątrz, kontrastuje z realizmem socjalistycznym architektury Nowej Huty – tłumaczy Ernestyna Szpakowska. – Cała konstrukcja galerii została zaprojektowana z żelbetu. Sześcian jest zbudowany z żelbetowej kraty, cztery wysokie filary i kompozycja brył geometrycznych – wszystko wykonane z betonu.
Gdyby jej projekt wszedł do realizacji, z czym wykonawca miałby problem? – Wyłącznie z ceną. Oczywiście zawsze mogą być jakieś niespodzianki, ale jeżeli chodzi o konstrukcję i funkcję bardzo się starałam o dopracowanie projektu w każdym szczególe – dodaje Ernestyna Szpakowska.
Nagroda – Osiedle mieszkaniowe „Rakowiec”
Autorem nagrodzonej pracy jest Dariusz Szyłko, a promotorem dr Ada Kwiatkowska z WA Politechniki Wrocławskiej.
– Osiedle mieszkaniowe „Rakowiec” mogłoby stanąć na nieużytkach poza centrum miasta. W programie rozwoju Wrocławia tereny te przeznaczone są właśnie pod zabudowę mieszkaniową. To zespół budynków wielo- i jednorodzinnych, rozrzuconych nieregularnie. Na pierwszy rzut oka wygląda to chaotycznie, ale wszystkie rozwiązania architektoniczne i urbanistyczne zostały dokładnie przemyślane i dopracowane – zaręcza Dariusz Szyłko. – Nie znalazłem lepszego materiału, który w tym projekcie spełniłby moje oczekiwania. To nie jest mój pierwszy projekt, w którym użyłem betonu na dużą skalę. Uważam, że tak jak kiedyś były kamienie, marmur czy drewno, tak teraz przyszedł czas na beton. Z betonu można zrobić dosłownie wszystko i tak go ukształtować, że sam w sobie będzie czymś interesującym.
Nagroda – „Kościół w mieście”
Mógłby stanąć w Łodzi na wolnej działce przy ul. Wólczańskiej. Autorem projektu jest Mateusz Stolarski, a promotorem dr Marek Pabich z Politechniki Łódzkiej. Czy łodzianom podobałby się jego projekt: – Trudno powiedzieć, sami musieliby ocenić. Starałem się, by obiekt był efektowny zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz. A naprawdę chodzi o to, by architektura nie była efektowna, tylko prawdziwa, i spełniała swoją funkcję. Mam nadzieję, że taka właśnie jest. Beton jest głównym materiałem, został wyeksponowany, ale jest też kamień i szkło. Światło odgrywa bardzo ważna rolę w tym projekcie – dodał Mateusz Stolarski.
Do nich należy przyszłość
Laureaci nagrodzonych projektów otrzymali statuetki Architektura Betonowa autorstwa prof. Adama Myjaka, dyplomy i nagrody pieniężne. Podziękowania i dyplomy otrzymali również promotorzy nagrodzonych prac.
– Beton daje dużą swobodę projektowania. To materiał znany co najmniej od dwóch tysiącleci, modyfikowany, pozwalający na swobodę kształtowania różnych form, w połączeniu ze stalą daje ogromne możliwości konstrukcyjne – mówił prof. Maciej Kysiak, przewodniczący sądu konkursowego. – Beton to materiał doskonały. Odpowiednio ukształtowany, w odpowiednich szalunkach daje świetny wyraz architektury, świetną fakturę, kolor, powagę, jaką kiedyś dawał kamień. Z dużą przyjemnością sądziliśmy ten konkurs, żałując, że tylko tyle nagród mogliśmy przyznać. Ci młodzi ludzie za każdym razem wnoszą coś nowego, są bardzo twórczy i do nich należy przyszłość.
Nagrodzonym i wyróżnionym gratulował również Jan Deja, prezes spółki Polski Cement. – Teraz coraz częściej będziecie „skazywani” na konkursy. Niech to będzie początek waszej dobrej przyszłości. Zapraszam na przyszłoroczną edycję konkursu i życzę dobrych pomysłów – zakończył prezes Jan Deja.
Piotr Piestrzyński
Forma eksperymentu
Wersy traktatu Witruwiusza „De architettura libri decem” przypominają, że tak jak ongiś – także dzisiaj w architekturze „istnieją dwa elementy: przedmiot, który jest określony, i jego określenie”. Wszystko co niezbywalne jest dla określenia całego przedmiotu – budowli zawiera się w witruwiańskiej konkluzji: „ani bowiem talent bez wiedzy, ani wiedza bez talentu nie mogą stworzyć doskonałego mistrza”, a zatem budowli, która zasługiwałaby na miano dzieła sztuki.
Talent architekta pozwala odnajdywać coraz to nowe interpretacje architektonicznej geometrii, formy w architektonicznej przestrzeni w myśl corbusierowskiej wizji architektury jako „gry brył w świetle”.
Architektura nadaje kształt materii abstrakcyjnej, niemierzalnej, nieokreślonej, pojmowanej w wymiarze metafizycznym jako absolutna przestrzeń. Później wybrany budulec przemienia pomyślane kształty w przestrzeń realnej rzeczy. Sens sztuki budowania, niezależnie od koncepcji czy klimatu czasu, zawiera się w relacji pomiędzy konfiguracją architektonicznej geometrii a walorami materii. Architektura zawsze korzysta z potężnych środków materialnych, ale nie pomijając wagi ekonomii, celem sztuki budowania jest wyniesienie materii ponad poziom materii.
Eksperymentowanie za pomocą betonu można uznać za indywidualne poszukiwanie architektury jako dziedziny sztuki, w jej różnych aspektach – poprzez łamanie wszelkich reguł, fantastyczne doświadczenie i chłodne rozumowanie.
Dla uczestników konkursu transformacja żelbetu w wymiar estetyczny jest właśnie formą eksperymentu, którego powodzenie zależy od właściwego sensu rozumienia i użycia betonowej materii. Być może właśnie tak jak w czasach współczesnych zrobili to z żelbetem Le Corbusier, Frank Lloyd Wright, Tadao Ando czy Santiago Calatrava.
dr hab. inż. arch. Maria Misiągiewicz, prof. PK
Komisarz Konkursu Architektura Betonowa 2005